Zobacz mnie tu:

niedziela, 31 marca 2013

Para z brzucha ...

Świeta świeta i po świetach, szkoda, ze dyngus nie zapowiada się specjalnie mokry... 
Moje świeta, przeminęły w bardzo rodzinnej, ciepłej atmosferze, pelnej gadulstwa, plotek i ploteczek i pośród miliona pysznych potraw robionych przez cała rodzinkę. U gory jajko Hilary i Mysza ;)

Z racji tego, że mamy wiosnę, postanowiłam zbuntować sie przeciwko warstwom lodu i śniegu zalegajacych ulice miasta i zrobić na sobie, banalnie prosty ale efektowny biedronkowy makijaż :)
Le autroportreto: 




2 komentarze:

  1. Dziękuję! Ja za każdym razem je maluje także wiem co czujesz :) tylko, że nienawidzę jak ktoś robi mi zdjęcia. Jestem po prostu tylko dla siebie modelką haha :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny makijaż :) Świetny pomysł. Mam nadzieje,że spodoba się wiośnie, która zdecyduje się w końcu zawitać:)

    Serdecznie zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń