Świeta świeta i po świetach, szkoda, ze dyngus nie zapowiada się specjalnie mokry...
Moje świeta, przeminęły w bardzo rodzinnej, ciepłej atmosferze, pelnej gadulstwa, plotek i ploteczek i pośród miliona pysznych potraw robionych przez cała rodzinkę. U gory jajko Hilary i Mysza ;)
Z racji tego, że mamy wiosnę, postanowiłam zbuntować sie przeciwko warstwom lodu i śniegu zalegajacych ulice miasta i zrobić na sobie, banalnie prosty ale efektowny biedronkowy makijaż :)
Le autroportreto:
Z racji tego, że mamy wiosnę, postanowiłam zbuntować sie przeciwko warstwom lodu i śniegu zalegajacych ulice miasta i zrobić na sobie, banalnie prosty ale efektowny biedronkowy makijaż :)
Le autroportreto:
Dziękuję! Ja za każdym razem je maluje także wiem co czujesz :) tylko, że nienawidzę jak ktoś robi mi zdjęcia. Jestem po prostu tylko dla siebie modelką haha :D
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :) Świetny pomysł. Mam nadzieje,że spodoba się wiośnie, która zdecyduje się w końcu zawitać:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mnie :)