Sobotnia sesja z Karoliną, bardzo pozytywna. Karolina wesoła, pchełka, trochę nieśmiała, ale szybko się rozkręciła i zaczęła pozować jak tap madl :) I nie obyło się bez przygód, tym razem w drogę weszła nam blond policjantka. Blond i Policja złe połączenie moim zdaniem. Jak się okazało w starej oficynie gdzie rozbiłyśmy namiot doszło do interwencji funkcjonariuszy, może i w ważnej może i nie ważnej sprawie, a ze teren nie był oznaczony taśmami, nie miałysmy pojęcia, że wejść tam nie można, ludzie kręcili się normalnie. Cóż zaskoczona zostałam pytaniem, na które ciężko udzielić konkretnej odpowiedzi:
CZEMU ROBISZ ZDJĘCIA. Nie miałam pojęcia co mam odpowiedzieć, rzuciłam, tylko ' a czemu nie'. Szybko dowiedziałam się, że jestem bezczelna i niewychowana. No cóż... W każdym razie może to i dobrze, bo znalazłam kolejne fajne miejsce na zdjęcia, byłam tam milion razy a w życiu go nie widziałam. Odkręcanie klamki jak się okazało, to też problem dla mej skromnej osoby. Wynagrodzona orzechową czekolada, byłam jeszcze bardziej zadowolona. A Adaś dobił mnie frytkami i dobrym filmem, wiec już byłam w niebie ;)
Pozowała Karo Lina
Blenda/ tło: Adam Cieszewski
Więcej zdjęć z sesji na facebooku, zapraszam do ogladania i polubienia mojej strony
Przypominam też o konkursie, który znajduje się na tablicy mojego fanpage :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz