Na sesji z Natalka byłam we wtorek. Piękna, wysoka, szczupła dziewczyna, która ma niezwykły zapał do pozowania, jest chętna i zdolna do poświeceń, nie marudzi, nie narzeka. Tylko brać i focić. Najlepsze jest to, ze Natalka to kuzynka mojego kuzyna, wiec prawie jak moja, chociaż i tak lata dzieciństwa często spędzałyśmy ze sobą, a teraz prawie każde święta :)
Temperatura lekko na plusie, wszędzie pełno tego paskudnego śniegu, a my dzielnie wędrujemy, nie ominęły nas wywrotki :)
Przyszła wiosna, mam nadzieje, ze na stałe!
Pozowała. Natalia Wierzbicka
wiecej zdjęć oczywiście na facebooku!
++ zaczęłam ćwiczyć przed latem (wiem, ze późno, ale lepiej późno niż wcale). Teraz czuje, ze boli mnie każdy miesień. Ale to dobrze.